Sposób, w jaki Sara Colangelo i Chris Trujillo poznali się w 2013 roku, był tak doskonały, że wydawało się, że jest to scenariusz: razem pracowali nad filmem, w którym panna młoda jest pisarką, a pan młody scenografem. Mówi się, że sztuka naśladuje życie, aw rzeczywistości Sara jest pisarką / reżyserką - obecnie pracuje Nauczyciel przedszkola z Maggie Gyllenhaal - a Chris jest scenografem Stranger Things . Para z Brooklynu ogłosiła to oficjalnie 5 listopada 2016 roku, zaledwie kilka miesięcy po tym, jak Chris oświadczył się podczas wędrówki przez sosny na archipelagu pod Sztokholmem, wkrótce po zajściu w ciążę.A ponieważ szybko zorganizowali wesele za 150 osób (w zaledwie dwa i pół miesiąca!), Skupili się na tym, co najważniejsze. Sara mówi: „Nie mogliśmy zawracać sobie głowy szczegółami i po prostu poszliśmy z odwagą”. Te instynkty doprowadziły ich do wymarzonego miejsca: Blue Hill w Stone Barns , w Pocantico Hills w Nowym Jorku. Oboje są od dawna fanami sezonowej etyki Blue Hill od farm do stołu, jedzenia, dbałości o zrównoważony rozwój - a także sielankowej lokalizacji i bliskości Nowego Jorku. „Oboje uwielbiamy gotować i doceniamy ich dbałość o szczegóły, więc było to oczywiste” - mówi panna młoda, która była w szóstym miesiącu ciąży na wielki dzień .
Na swój jesienny ślub para wybrała się również z sezonowym, dzikim i eleganckim wystrojem. „Podobał nam się pomysł połączenia ciepłych kolorów jesieni z granatem lub granatem o północy - był to kolor, który nie konkurowałby z naszym naturalnym otoczeniem w ciągu dnia i nie nadawałby reszcie wieczoru formalnego nastroju”. Z pomocą organizator ślubu Tzo Ai Ang of Ślub i imprezy , stworzyli ogólny wygląd podkreślony pięknym jedzeniem, kwiatami i jesiennymi kolorami. Czytaj dalej, aby zobaczyć więcej z ich wymarzonego dnia, sfotografowanego przez Judy Pak poniżej!
Zgodnie ze swoją granatową paletą, Katie Fischer Design stworzyła ciemny pakiet zaproszeń z miedzianym tekstem.
Para wybrała Blue Hill w Stone Barns nie tylko ze względu na niesamowite jedzenie, ale także atmosferę. „Wyobraziliśmy sobie estetykę, która byłaby świąteczna i elegancka, ale niezbyt wybredna” - mówi Sara.
Zgodnie z granatową paletą, Chris miał na sobie robiony na zamówienie granatowy smoking od Martina Greenfielda, z muszką Lanvin i spinkami do mankietów. W międzyczasie jego narzeczona miała na sobie jedwabną suknię Elizabeth Fillmore z kwiatowymi aplikacjami.
„Wszystkie sukienki Elizabeth elegancko przylegały do ciała i pięknie układały się na brzuchu” - mówi Sara. „Jej sukienki są tak eteryczne i lekkie, że czujesz, że możesz się w nich poruszać i naprawdę być sobą”.
Kiedy przyszło do niej bukiet , Sara chciała czegoś „prostego i dzikiego” i wybrała projektanta kwiatów, który aranżuje „w tak piękny holenderski sposób martwej natury”. Jej ostateczny kwiatowy akcent składał się z włoskiego eukaliptusa, róż, porcelanowych jagód, kosmosu czekolady, Jaskier i piwonii drzewnych, owiniętych w różową jedwabną wstążkę. „Coś nowego” Sary to jej niebieskie aksamitne buty, podczas gdy ona pożyczyła od mamy szafirowe kolczyki, które pasowały do dwóch pudełek.
Sześć druhen w granatowych stylach Amsale i sześciu drużbów stanowiło dorosłą część wesele , chociaż mieli też córki najlepszej przyjaciółki panny młodej jako dziewczęta kwiatowe.
Dziewczęta-kwiatki miały na sobie sukienki Isabel Garreton, swetry bolerko i wianki z kwiatów, i nosiły proste kosze z płatkami.
Sara włożyła długi koronkowy welon na ceremonię, która była chrześcijańską ceremonią, która odbyła się na piętrze Kamiennej Stodoły o 18:30. Mieli bliskich przyjaciół czytanych z prac Tony'ego Kushnera i E.E. Cummingsa.
Para wymieniła pierścienie zakupione w Catbird na Brooklynie. Dekoracja ceremonii obejmowała piękny duży dywan, na którym stała para, z dużymi urnami wypełnionymi kwiatami po obu stronach. Huraganowe świece ustawiały się również wzdłuż dużego okna za nimi, tworząc romantyczną, intymną atmosferę.
Atmosfera ich dnia była niewątpliwie jesienna, tak jak sobie wyobrażała para. Sara mówi: „Chcieliśmy połączyć jedzenie z kwiatami i elementami dekoracyjnymi, które również byłyby odbiciem pory roku, a nie za bardzo na nosie na jesienne wesele”. (Misja zakończona!)
W wejściu do stodoły na dużym stole, ozdobionym fantazyjnymi kompozycjami kwiatowymi, umieszczono karty towarzyskie. Numery stołów pasowały do, na granatowym papierze, z ręcznie malowaną metaliczną kaligrafią w połączeniu miedzi i złota.
Razem Chris i Sara stworzyli trzy charakterystyczne koktajle: „Tobacco Road” pana młodego, „Champagne Bramble” panny młodej i „Ginger Leaf Switchel” dla niemowląt, bezalkoholowy wariant.
Podobnie jak ceremonia, kolacja na siedząco odbyła się w Hayloft, który w porze koktajlowej był przekształcany kompozycjami kwiatowymi w odważne, bogate kolory, a także rozproszonymi pomarańczowymi persymonami - podstawą dzieciństwa Sary, która oznaczała nadejście zimowy .
W miarę upływu wieczoru kwiaty ewoluowały od rumieńców i ciepłych brzoskwiniowych odcieni do bardziej nasyconych, bogatych odcieni z bardziej fioletowymi, złotymi i głębokimi odcieniami czekolady, a także szarawozielonymi tykwami w plamkach. Para wybrała również obrusy w kolorze złotym i świece w kolorze szafranu zgodnie z paletą.
Sara i Chris uwielbiali wszystko w swoim trzydaniowym menu - w tym sałatkę z homara z Maine i buraków - ale ulubieńcami Sary były polędwica jagnięca i brzuch z risotto i ich tortem weselnym, waniliowy szyfon z nadzieniem jabłkowym i creme fraiche z kremem kremowym maślany. „Dodaliśmy kilka pięknych świeżych kwiatów dekoracja , ale nie komplikuj ”- mówi.” Na próbnej kolacji poprzedniego wieczoru zjedli tort pana młodego: tort lodowy Carvel (ulubiony przez Chrisa) ze zdjęciami dzieci pary.
Poza wspaniałym jedzeniem para chciała zapewnić wspaniałą imprezę, a skończyło się na tym, że DJ poszedł do 1 w nocy. Latali nawet z zespołem jazzowym Roamin ’Jasmine, którego odkryli w Nowym Orleanie, żeby grać. „Oglądaliśmy, jak pewnego wieczoru grali w winiarni / klubie jazzowym Bacchanal w Bywater i przysięgaliśmy, że jeśli się pobierzemy, skontaktujemy się z nimi” - wyjaśnia Sara. Zespół zagrał pierwszy taniec do „My Blue Heaven”, który zagrali, gdy para była w Nowym Orleanie. Sara mówi: „To było nieoczekiwanie para spodziewająca się dziecka, więc było całkiem idealnie”.
Zespół weselny
Miejsce, catering i ciasto: Blue Hill Stone Barns
Planista: Ślub i imprezy
Sukienka panny młodej: Elizabeth Fillmore
Strój pana młodego: Martin Greenfield
Kwiatowy wzór: Saipua
Muzyka: Roamin ’Jasmine , DJ Ben Goldfarb
Zaproszenia i produkty papierowe: Katie Fischer Design
Wynajem: Patina Rentals NYC
Neon: Manhattan Neon Sign Corp.
Łaski: Blue Hill , Parker’s Maple Barn , Mast Brothers Chocolate
Pierścionek zaręczynowy i obrączka: Catbird
Fotografia: Fotografia Judy Pak